Siedziałam tak skulona w salonie kiedy rozległo się pukanie do drzwi . Przełknęłam ślinę i powłóczyłam się do drzwi . Położyłam dłoń na klamce i po chwili nie pewności , otworzyłam drzwi . W progu stała szatynka , dość wysoka z grzywką na prawe oko . Barwa jej tęczówek była taka sama jak u Nathana ... Sama przybyszka była do niego podobna . Spojrzała mi prosto w oczy .
- Słucham .. ? - spytałam .
- Jesteś Evangeline ? - powiedziała i lekko skrzyżowała ręce na piersi .
- Tak , to ja . A w czym problem ? - dziewczyna zaczęła już mnie trochę irytować .
- Mam na imię Gabriella . Gabriella Sykes . - zaniemówiłam . Moje oczy zrobiły się zapewne okrągłe . Stąd to podobieństwo ...
- Rozumiem ... Ale nadal nie wiem w czym rzecz .. ?
- Jestem kuzynką Natha . Wiem że On strasznie cierpi . Przez ciebie . Bo zobaczyłaś jakieś zdjęcie .
- Myślę że gdybyś ujrzała to zdjęcie to też byś tak zareagowała ... - powiedziałam cicho i spuściłam wzrok .
- Na tym zdjęciu to byłam ja . Ja z Nathanem . On całował mnie w policzek . Po prostu ktoś zmienił komputerowo kąt i wyszło jak wyszło . Przykro mi że tyle wycierpiałaś ale uwierz mi że Nath też się nacierpiał . - dziewczyna poprawiła kołnierz płaszczyka .
- Skąd wiesz ? - spytałam z lekką ironią jednak w duchu zrobiło mi się cieplej . Gabrielle wręczyła mi białą kartkę papieru .
" Stwierdza się iż zdjęcie przedstawiające parę jest jednoznacznym fotomontażem . " . Oddałam papier i szybko wytarłam kolejne łzy płynące do moich oczu .
- Widzisz .. ? On cię nie zdradził . Nie potrafiłby . Naprawdę . - uśmiechnęła się . - Chodźmy do nich .
Odwzajemniłam uśmiech , założyłam buty i wyszłam z nią z domu . Po 10 minutach byłyśmy u chłopaków . I znów zadrżałam . Znów oskarżyłam w sumie bezpodstawnie Nathana o zdradę .. Weszłyśmy . Ja stanęłam w korytarzu , wszyscy przywitali się z Gabrielle . Spojrzałam na Sykesa . Miał czerwone , podkrążone oczy i siniaka pod lewym okiem . Uniosłam brew i przestraszyłam się . Co mogło mu się stać .. ? Gabrielle ruchem ręki nakazała mi wejście do salonu , tak też zrobiłam . Nathan od razu wstał , oczy wszystkich były zwrócone ku mnie .
- Ja ... chciałam przeprosić za moje zachowanie . Szczególnie Nathana . - patrzyłam w dywan - Nie potrzebnie go oskarżyłam bez wyjaśnień i ... - przerwał mi sam zainteresowany . Pocałował mnie i wtulił się we mnie .
- Tęskniłem . Tak bardzo tęskniłem , Ev . - wyszeptał .
- Ja też , Nath . - uśmiechnęłam się a wszyscy zaczęli klaskać (?!) . Usiadłam obok Toma .
- Ev , czy to czasem nie ty .. ? - spytała Gabrielle i wskazała na telewizor . Leciała powtórka World Jam . Zamarłam . Nikt nie wiedział o tym że tańczę . Pech chciał że pokazali jak walczymy z Samurajami . Spuściłam wzrok , kolejny raz tego dnia . Chłopacy jak zaczarowani patrzyli na ekran . Ja natomiast z każdą sekundą się peszyłam . Szczególnie kiedy był fragment jak wbiegłam na tą scenę i zaczęłam tańczyć . Kiedy ta powtórka się skończyła , Nathan na mnie spojrzał . Jego mina była nie do odgadnięcia ...
__________________________________________
Taki jakiś . ;x
Macie happy enda ... A może nie . ^^
Jeśli chodzi o ten link - link pochodzi z filmu "Step Up 3" .
Jakby co to Ev jest tą Natalie (chodzi o taniec) ;3
No to do następnego ... <3
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
Zakrztusiłam się!
OdpowiedzUsuńKuzynka ^.^ Tak czułam, że jak powiem, że jestem trochę podobna to dobrze to wykorzystasz ♥
Happy end : D
Trutututututu, a teraz będzie "Czemu nie powiedziałaś, że tańczysz?" <-- wieem ♥
Rozdział jest cudny :)
Chcę next'aa ;] :3
O MY FUCKING GOD!
OdpowiedzUsuńJESUS CHRISTUS!
MADA FUCKA!
Awww...<333
Pogodzili się!
I tak ma być!
Bo ja nie to ....
Weny<33
AAAA! POGODZILI SIĘ!!! <333
OdpowiedzUsuń(ah, ten mój entuzjazm....)
Rozdział ocieka zajebistością!
Dawaj szybko nastepny!
Cieszę się, że Sykes jej nie zdradził. :D Dobry chłopaczyna. :D
OdpowiedzUsuńZnając życie, któryś z nich wkurzy się za to, że nic nie wiedzieli o tańcu, ale trudno no. :D
Mam nadzieję, że już nie będzie gorzej xd
Weny c: