- Nie byłam pewna co do waszej reakcji .
- Dziewczyno ty masz talent ! - wydarł się Jay . Uśmiechnęłam się .
- Popieram McGuinessa w stu procentach , Ev . - odparł Max z uśmiechem .
- Wow . - wykrztusił Nathan . - To było zajebiste ! - przytulił mnie .
- Chodźmy do sali treningowej . Evangeline pokaże nam na co ją stać . - powiedział Siva i chcąc , nie chcąc ,
- Ev , perfekcyjnie . - klasnął z uśmiechem .- Widzimy się na najbliższej bitwie . - puścił oczko do mnie i wyszedł z sali . Nagle do pomieszczenia weszło 5 chłopaków i jedna dziewczyna . One Direction i jakaś panienka . Laska stanęła na przeciw mnie i wyzywająco się na mnie patrzyła . Przyzwyczaiłam się i tylko ironicznie uśmiechnęłam . Niall stał przy drzwiach i spuszczoną miał głowę .
- Wyzywam cię na pojedynek . Jestem Dana . - powiedziała blondynka . Pokiwałam twierdząco głową . Widziałam wściekłe spojrzenia The Wanted na One Direction i na odwrót . Zaczęłyśmy pojedynek . Jak się okazało Dana tańczyła balet co rozśmieszyło mnie . Taniec był dla mnie bardzo łatwy , widać było że dziewczyna się trochę męczy . W końcu zwyciężyłam i podałyśmy sobie ręce . Dana obrzuciła gardzącym wzrokiem 1D i wyszła . Natomiast między chłopakami wywiązała się kłótnia .
- Jak śmiecie tu przychodzić ? - krzyknął Max , zdenerwowany do granic możliwości .
- Jak śmiało , George . - szydził Harry .
- Ogarnijcie się jesteście bandą zwykłych lizusów . - powiedział podwyższonym głosem Nathan .
- Patrz na siebie - wycedził Liam
- Masz problem . Chętnie te twoje oczy i resztę bym wydłubał . - warknął Louis .
- Uważaj żebym ja ci czegoś nie wydłubał . - syknął Tom .
- Lepiej trzymajcie ręce przy sobie bo wesolutko nie będzie. - wycedził Zayn .
Siva zaśmiał się .
- Kto tu przegrał i przegra ? - drwił mulat .
Miałam dosyć tej kłótni . Doszło do wyzwisk między obydwoma boysbandami .
- SPOKÓJ ! - wydarłam się na ile mogłam . Wszyscy spojrzeli się na mnie . Znów . Niall i reszta się wynieśli , chwilę po nich my . Poszłam pod prysznic i założyłam bluzkę i spodnie dresowe Natha . Zjadłam z nimi obiad który przyrządził Siva .
- O co chodzi z tą bitwa ? - spytał Tom ze zmartwioną miną . -Boję się o ciebie .
- Tom , bitwę widzieliście w World Jam . To konfrontacja dwóch zespołów tanecznych . - odpowiedziałam
- Aaa ... - westchnął Nathan .
- Zapraszam was na nią . Będziecie mogli oglądać mnie z trybun . - uśmiechnęłam się na co wszyscy mnie przytulili .
_________________________
Masakra c'nie ? C:
I tak was kocham ;3
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
Wcale nie masakra. :D Mi się podoba.
OdpowiedzUsuńA weź wyjdź z tymi 1D. Jezu, jak ja ich nie lubię. ._.
A TAK W OGÓLE SŁYSZAŁAŚ, ŻE ŁAN DAJREJSZON TO PRAWDOPODOBNIE USTAWKA. :3
więc no siema. :3 jak to się okażę prawdą, to tak pojadę po Directionersach, że im aż się łyso zrobi, za to, że wyzywali tak TW. :3
no to weny. :D
Weź tych 1D wypieprz w kosmos xdd nienawidzę ich >.<
OdpowiedzUsuńA rozdział świetny :D weny <3
Zgadzam się z komami powyżej.
OdpowiedzUsuń1D - szkoda mi na nich słów... Niecierpie ich!
Rozdział po prosty zajebisty!
Kocham to czytać <333
Dawaj szybki nexta! ;-D