środa, 12 grudnia 2012

ROZDZIAŁ TRZYDZIESTY PIERWSZY .

Wiele czasu upłynęło . Z tydzień , może dwa . Wszyscy zerwali ze mną kontakt . Niall się do mnie dobijał , jednak go spławiałam za każdym razem . To wszystko przez niego . Wszystko . A może On to ukartował ... Taylor przychodził do mnie i mnie pocieszał . Jednak bez widocznego skutku . Każda noc była nie przespana , miałam koszmary senne . Najczęściej dotyczyły one Nathana . Mało jadłam . Kolejny dzień , wstałam z rana i zjadłam płatki . Uczesałam moje niesforne włosy i ubrałam się . Nie miałam dla kogo się stroić . Usiadłam na schodach i oparłam głowę o dłonie . Łzy znów zaczęły płynąć . Tay podszedł do mnie , przytulił mnie . Ale to nie pomagało . Ja potrzebowałam Nathana . Kuzyn musiał iść , więc wyszedł . Zostałam sama . Kompletnie sama , bez żadnego wsparcia . Każdy by się załamał . Nie dość że straciłam przyjaciół i chłopaka , to jeszcze matka i kuzyn zbytnio się mną nie interesują . W tej najważniejszej chwili . Wyszłam z domu . Poszłam na obrzeża miasta . Płynęła tam Tamiza . Nie chciałam się zrzucać z mostu . W kieszeni miałam żyletkę . Spadł pierwszy śnieg . Rzeka lekko zamarzła ale nie tak żeby nie płynąć . Było dość dużo śniegu . Zima i lato to było moje ulubione pory roku . Usiadłam na śniegu . Było mi zimno ale nie to mnie interesowało . Odsłoniłam nadgarstek . Zamknęłam oczy i wyobraziłam sobie Natha . Jeśli mam umrzeć to umrę sposobem jakim zadaje sobie ból On . Przycisnęłam żyletkę do skóry i przejechałam nią . Pierwsze nacięcie było głębokie . Krew sączyła się niczym z kranu . Drugi raz przejechałam równie głęboko . Podobnie postąpiłam z drugą ręką . Położyłam się i zamknęłam oczy . Chciałam umrzeć . tak bardzo chciałam umrzeć . Życie bez Niego , nie jest warte nic .
PERSPEKTYWA NATHANA .
Bolało . Tak bardzo bolało . Byłem w stanie zginąć za nią . Spojrzałem na swój brzuch . Wieczorem "poprawiłem" moje blizny . Zszedłem na dół . Oczy miałem czerwone od płaczu . Płakałem i nie wstydzę się tego . Taylor , sam Taylor Lautner , kuzyn Ev stał u nas w salonie i gorączkowo o czymś rozmawiał z Maxem i Tomem .
- Co jest grane ? - spytałem a wszyscy spojrzeli się na mnie .
- Ev nie ma w domu . Wyszła i nadal nie wróciła . - odpowiedział Taylor z założonymi rękoma na piersi .
- A co mnie to obchodzi ? - powiedziałem i zacisnąłem pięści . Kolejne pieprzone łzy wezbrały w moich oczach .
- Może to , że ona może chce się zabić . Była załamana ... Mało powiedziane . Ona żyć nie mogła . Nic nie jadła , nie wychodziła z pokoju . A to tylko dlatego że uważasz że ona cię zdradziła chociaż tak nie jest . Jestem pewien że to wszystko ukartowali One Direction żeby się zemścić . Porozmawiaj z nią .
- Ale widziałem ... - westchnąłem .
- Niall sam do niej podszedł . Wszedłeś w chwili gdzie przytrzymywał ją aby się nie wyrwała . Niby niewinnie a jednak . - Lautner spuścił wzrok .
- Dobra , poszukam jej . - powiedziałem i wytarłem łzy . Miałem nadzieję że było tak jak mówił Taylor .
- Może być w okolicach mostu . To jej ulubione miejsce . - pokiwałem głową i wyszedłem z domu . Było dużo śniegu ale dziś wyjątkowo nie padało . Ale i tak zachmurzenie było . Poszedłem w stronę tego mostu . Szedłem wzdłuż linii Tamizy . Zauważyłem kogoś jak leży na śniegu .. Podbiegłem - to była Evangeline . Wokół jej rąk było pełno krwi , w ręce trzymała żyletkę . Odrzuciłem ją szybko i wziąłem ukochaną w ramiona . Spojrzała na mnie i ostatkami sił wyszeptała - Przepraszam . - . Zamknęła oczy i zrobiła się przeraźliwie blada . Jakby umarła ...


_______________________
Zastanawiam się nad zakończeniem bloga .
Tego , będę pisać prawdopodobnie nowy .
Zabijecie mnie , dołączę do Ev . ^^
Aaa , pozdrowienia z Londynu . ;3
CZYTASZ=KOMENTUJESZ

5 komentarzy:

  1. Dupa dupa dupa ! Nie morduj ich :c

    OdpowiedzUsuń
  2. NIE ZABIJAJ JEJ NO. :<
    NIE MOŻESZ. :<
    VETO!
    cofam. nie będę używała słów z historii. ;o xd
    NIE POZWALAM CI ZABIĆ EV. -.-
    I KOŃCZYĆ BLOGA TEŻ NIE. xd
    to weny. c:

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie rób tego, kurwa!!!
    Ja cie krzywde zrobiee ! No prosze , no !
    I nie kończ, no ja tam do tego Londynu, pojade znajde Ciebie oraz One Direction i zamknę Cię z nimi w jednym pokoju który bēdzie metr na metr kwadratowy ! Obiecuje, kurwa no.
    Ja tu się zabije ! No ja Ci kurwa mówie. Ile tu 'kurwa' jest no ale ja kurwa mać tak będę ! I wy mi kurwa nic nie zabronicie !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie możesz jej zabić!
    Bo razem z K. wsadzimy cie do tego tourbusa!

    Dodawaj szybko następny i nie waż mi się go kończyć! ;-D

    OdpowiedzUsuń
  5. A w morde chcesz?
    Zabij ją a ci przywale!
    Weny<33

    OdpowiedzUsuń