wtorek, 20 listopada 2012

ROZDZIAŁ DWUNASTY .


Leżałam na łóżku .. Nie wiem ile . Najgorsze było to że Nathan nawet się nie odzywał . Nie próbował przeprosić . Nic , kompletnie . Mówiłam że wszystko jest dobrze ale wcale nie było . Czułam się winna bo nie miałam dowodu jego zdrady . Claudine przyszła , więc ją wpuściłam . Usiadłyśmy w salonie .
- Jak się czujesz .. ? – spytała
- A jak mam się czuć ? – odparłam i przeniosłam wzrok na podłogę . Interesującą podłogę .
- Rozmawiałam z Tomem i chłopakami i .. – zaczęła mówić ale ja jej przerwałam .
- Claudine , być może postąpiłam źle . Ale to dowodzi tylko jakie są moje uczucia .
- Tak , wiem Ev . Ale do niczego nie doszło .
- Gdyby mnie nie zdradził , walczył by o mnie .
- Tak ale .. on .. oni .. chcieli zrobić nam niespodziankę .
- Co .. ? – spytałam a nowa partia łez napłynęła do moich oczu .
- Chcieli nam zrobić niespodziankę . Byli w sklepie z sukienkami . Doradzała im asystentka menadżera . Tom i Nathan chcieli nas wziąć na kolacje .
- O boże . Ja .. – nie wiedziałam co mam powiedzieć .
- Nathan stoi przed drzwiami . Musicie pogadać . – Claudine wstała i wyszła . Po niej wszedł Nathan . Podszedł do mnie i ukucnął obok .
- Nathan .. – powiedziałam a samotna łza spłynęła mi po policzku . Nathan ją wytarł .
- Ev , ja ciebie kocham . Tak bardzo kocham . Chciałem tylko niespodziankę ci zrobić ..
- Nathan , dziękuję . – szepnęłam i przytuliłam go . Chłopak wtulił się we mnie .
- Kocham cię . Tak bardzo cię kocham . – zawołał i pocałował mnie czule .
- Ja ciebie też . – pogłaskałam go po policzku .
Obejrzeliśmy „Titanica” . Nathan na nim płakał ! Myślałam że pęknę ze śmiechu .. Później poszedł bo musiał wyspać się . Rano chłopcy mieli jakiś wywiad i próbę . Nie zatrzymywałam go . Należał mu się odpoczynek . Kilka minut po wyjściu Nathana , pojawił się w domu Taylor . Ze swoim przyjacielem . Weszli do salonu i usiedli obok mnie .
- Evangeline , chciałem powiedzieć że nie obchodzi mnie to ze przyjaźnisz się z The Wanted . Jako jedyny chciałem rozejmu , ale Tomlinson i Malik chcą wojny . A ja nie jestem w stanie nic zrobić .. Proszę cię , chociaż spróbuj się ze mną zakolegować . – powiedział Niall , patrząc na mnie . Ja natomiast starałam się go ignorować .
- Nie tłumacz mi się , nie ma co . Nie interesuje mnie bynajmniej wasz zespół . Nie wiem co dziewczyny widzą w twoich kolegach . Tak naprawdę są aroganccy , zbyt pewni siebie . Jeśli chodzi o ciebie , nie znam cię więc nie wiem . Wydajesz się być miły ale może to są tylko pozory . – odparłam i wstałam .
- To pozwól abyśmy się poznali . – rzekł blondyn i też wstał . – Nathan ma szczęście , miejąc taką dziewczynę . Ale uważaj , nie zawsze jest taki .. grzeczny .
- Tak uważasz ? Cieszy mnie to . Co do poznania się .. Nie wiem . Muszę najpierw ci zaufać . – westchnęłam . – I uprzedź swoich koleszków że lepiej żeby ze mną nie wkraczali na wojenną ścieżkę . – uśmiechnęłam się ironicznie i poszłam do swojego pokoju . Wyszłam na balkon i oparłam się o barierkę . Miałam w głowie mętlik . Tay wspominał mi o tym że spodobałam się Niallowi . Ja kocham Nathana , ale jest na pewno wiele osób które są przeciwne naszemu związkowi . Westchnęłam i spojrzałam na w gwieździstą noc . Niall porządnie mi namieszał w głowie . O co chodziło z tym „Ale uważaj , nie zawsze jest taki .. grzeczny” ? Nie miałam pojęcia . Wróciłam do pokoju i położyłam się na łóżku . Przykryłam się kocem i spojrzałam ostatni raz w ciemną noc . W końcu usnęłam , udręczona myślami o Nathanie .


________________________________________________
A więc ... <chrząka>
Nie lubię ONE DIRECTION i nawet lepiej nie wspominać
o nich przy mnie ale postanowiłam wprowadzić tutaj
jednego z nich . Od razu mówię że nie będzie to pozytywna
postać . Myśleliście że w związku Ev i Nathana będzie kolorowo ?
Kaboom . NJE ! Huehuehue <demoniczny śmiech>
W grudniu wyjeżdżam do Londynu i mam w związku z tym małe
pytanie ... Jak to jest lecieć samolotem ? Nigdy nie leciałam i
boję się ... *o*
TAKA JESTEŚ SUODKA ŻE AŻ ZE MNIE RZAL .
Hahahahahahaahahaha , cięta riposta ło taak ! ; *
Dobsz , do nasztępnego , tygryszki moje hyhy ^^

3 komentarze:

  1. Hej. Nominowałam cię:) x
    http://milosc-jest-najczesciej-slepym-trafem.blogspot.com/2012/11/nominacja-pierwsza-i-ostatnia-xd.html
    PS. Super rozdział^^
    Ja lubie 1D;)
    A najbardziej Nialla, ale przeżyje;D
    Weny<33

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie lubię łan srajekszyn, piona ! :D wszyscy to takie pizdusie plastusie, którzy myślą, że umieją śpiewać i że są boysband'em. GÓWNO PRAWDA ! to the wanted są prawdziwym boysband'em :D pozdrawiam :3
    Ps. wciśniesz mnie gdzieś ? Też chcę być w opowiadaniu *-* szkoda, że Tom już ma dziewczynę :C xd to jak, mogę liczyć na chociażby jakiś krótki rozdzialik ze mną ? *-*

    OdpowiedzUsuń